Jan Brzechwa byłby dumny z czwartaków oglądając ich piękne lapbooki o „Akademii pana Kleksa”. Każdy z nich piękny, każdy inny, wykonany z wielkim zaangażowaniem. Nagroda, to satysfakcja z własnej pracy… i … magiczne piegi z zaczarowanej szkatułki pana Kleksa.
Najważniejsza jest chęć czytania, pisania, mówienia i tworzenia własnych tekstów po polsku. Błędy zdarzają się każdemu, a z czasem będzie ich coraz mniej. Miłość do języka ojczystego rodziców i dziadków – bezcenna!